Madox i Białystok po drodze (przy okazji wizyta u Pana prezydenta) . Obyś sie nie zdziwił Drahi, że w sezon wpadniemy, oj ...w sezon :). Następnie Warszawa- Draco, Pablo i Vill - hurtowo, mimo podziałów 🙂 Powodem naszego spóźnienia, jest raczej to, iż dużo Painików się urodziło, naprawdę dużo (kilku jest niestety moich, jeden bodajże - Neka, do końca - nie wiadomo 🙂 ) i Duży Painik, ma niestety ograniczoną ilość czasu i dokładne wytyczne od przełożonego - czyli żony 🙂
Rycerz- Ja dopiero w jakimś ala Eq2 wystartuje. Jest coś w założeniach bliskie, ale póki co wygląda tak źle, że nawet nie rekalmuje, choć obserwuje. MiIło by było razem w coś pograć, ale mam wrażenie, że ostatnio, ten przemysł - jak wszystko się uwstecznia. Tak jak powstał Eq2, nie spotkałem nic na swojej drodze, co dawałoby mi tyle możliwości i tyle frajdy. Twórcy i producenci nie zdają sobie sprawy z socjalu. Efekt dzisiejszych czasów i technologii. Kiedyś by pogadać z kolegą musiałeś się do niego przejść - były interakcje. Pogadać po drodze z innymi, zadzwonić dzwonkiem, pogadać z jego mamą etc. Dziś wystarczy komunikator lub telefon. Błogosławieństwo i przekleństwo. To taka analogia do LFG, gdzie automatycznie znajduje CI grupę i zamiast RPG robi się RTS.
P.S. Rycerz, jeśli możesz, to daj mi wgląd w Discorda, bo po czystkach straciłem uprawnienia. Nie muszę mieć, ale zawsze lubiłem wiedzieć co w "trawie piszczy", mimo mojej nie obecności 😉
Pozdrawiam